wtorek, 12 listopada 2013

Rozdział 2 'Uważaj jak idziesz!'

*Erick*
No i znowu ta poranna kłótnia.Kiedy to się skończy?Kocham Izabel,ale myślę,że to już koniec tego związku.Po co mam się męczyć?Cały czas się kłócić...Nawet dzisiaj nie spaliśmy razem.
Wczoraj wróciłem bardzo późno od Państwa Lewandowskich,a Izabel nie było.Zostawiła tylko małą karteczkę z wyjaśnieniami,że jest u siostry.Ale w ogóle nie była u siostry tylko na pewno u swojego kochasia.Aby to sprawdzić wysłałem SMS do jej siostry z zapytaniem czy Izabel jest u niej.Tak jak się spodziewałem odpisała,że jej nie widziała przez 2 tygodnie.Miałem tylko jedne wyjaśnienie gdzie była.Kiedy już zjadłem śniadanie,moja dziewczyna się pokazała w kuchni.Od razu wstałem z mojego miejsca i wyszedłem bez słowa z kuchni.Mam na 10 trening,a już jest 9.30.Wziąłem moją torbę treningową,która leżała sobie na łóżku.Wyszedłem nic nie mówiąc Izabel,że wychodzę na trening.Włożyłem kluczę do stacyjki i odjechałem na stadion.Cały czas miałem myśli co zrobić z Izabel.Muszę z nią skończyć to już jest oficjalne.Szkoda,że byliśmy przez cztery lata razem.Przez ten czas nic się nie zmieniło.Na początku byliśmy bardzo szczęśliwi,zakochani w sobie a teraz?!?
Nic nie ma....Żadnej chemii!Może czułem jeszcze coś do Izabel,ale te uczucie gaśnie....
Jechałem tak na stadion przemyśliwując co mam powiedzieć Izabel.Kiedy już wjechałem na parking.Wziąłem moją torbę z siedzenia i wyszedłem z mojego auta.Kiedy już wszedłem na stadion.....

*Maja*Ten miły sen,który właśnie mi przerwał Jurgen Kloop.Już ma u mnie o jeden punkt mniej za wczesną pobudkę,ale zapomniałam,że dzisiaj idę razem z moim przyszłym ojczymem na trening.Była 9.00 na zegarku,więc postanowiłam wyjąć rzeczy i weszłam do mojej nowej łazienki.Położyłam ubrania na małym krzesełku.Ręce oparłam o umywalkę i popatrzyłam się na bardzo duże lustro.Puściłam wodę i obmyłam twarz,potem wyciągnęłam pastę do zębów i szczoteczkę do mycia zębów,kiedy już nałożyłam pastę na szczoteczkę włożyłam ją do buzi i myłam moje zęby.Po zakończeniu myciu zębów postanowiłam,że się ubiorę.Wzięłam krótkie spodenki z małego krzesełka i włożyłam je,a potem nałożyłam na siebie luźną bluzkę.Wyszłam z łazienka a tam kto czekał.Kloop ;DSpojrzałam na zegarek widniała tam 10.30 więc pora już ruszać.

Kiedy już dotarliśmy na stadion,Kloop mi kazał iść jemu po kawę ;/ Szłam jakimś korytarzem a zaraz jak zobaczyłam jakiś automat podeszłam do niego,wrzuciłam euro i miałam już  gotową kawę.Szłam bardzo ciemnym tunelem,a na dodatku kubek kawy był taki gorący,że mogłam w każdej chwili upuścić kubek z kawą.Kiedy już tak szłam nie puszczałam ze wzroku kubka kawy tylko na niego się patrzyłam,a zamiast patrzeć się prosto patrzyłam się na kubek i w tym momencie wpadałam na jakiegoś chłopaka lub dziewczynę dokładnie nie wiedziałam,ale dowiedziałam się jak już popatrzyłam się w Jego piękne tęczówki.
-Uważaj jak idziesz!-Wymamrotał i spojrzał na mnie.Cała w strachu byłam.Chłopak to poczuł.
-Przepraszam-Powiedział i się uśmiechnął.-Nie powinienem tak krzyczeć na Panią przecież to tylko głupia kawa,a bluzkę da się wyprać tak?-Posłał mi lekki uśmiech a te jego policzki *_*
-Tak,ale to ja powinnam przeprosić przecież to ja wylałam tą kawę na Pana-Speszyłam się
-Erik-Podał mi rękę
-Maja-Również odwzajemniłam gest-Wiesz co dasz mi po treningu tą koszulkę albo pojedziesz ze mną do mojego domu to Ci wypiorę ją,a nawet możemy się lepiej poznać?
-Jasne,teraz muszę lecieć na trening-Pożegnałam się z nowym poznanym mężczyzną,a sama poszłam już bez tej kawy do taty na murawę.
C.D.N

wtorek, 29 października 2013

Rozdział 1 'My chyba pomyliliśmy domy!'

Stałam jak ten słup za płotem,patrzyłam się na nich i jeszcze nie wierzyłam.Moja matka związała się z jednym z najlepszych trenerów Bundesligi.No chyba to jest tylko mój sen!
-My chyba pomyliliśmy domy!-Powiedziałam a Jurgen wziął moją walizkę do domu
-No chyba nie!-Zaśmiał się i zaprowadził mnie do jakiegoś pokoju  .Takiego pokoju nawet w Warszawie nie miałam.
-O w mordę jeża-Wypowiedziałam te słowa jak Arnold Boczek i moje usta się zatkały,patrzyłam na piękny widok,boże jakie łóżko! *_*
Jurgen tylko się zaśmiał i zrobił 'Face Plama' Łoł nawet Jurgen Kloop zna takie coś xD
-Kochani chodźcie na ciastko-Zawołała  z dołu mama
Już nawet polubiłam tego całego Kloopa xD Gdy chciałam wyjść z pokoju on mi się wepchał i wyszedł pierwszy mieliśmy tyle śmiechu.Aż mama się wkurzyła i przyszła do nas i złapała nas za ubrania i poszła z nami na dół.
Usiadłam w jadalni i zjadłam moje ciastko popiłam sokiem pomarańczowym
-Słyszałem,że jesteś dziennikarką?!-Powiedział Jurgen zjadając swoją porcję ciasta
-Tak jestem dziennikarką ale teraz mnie czeka inna rola mam napisać o kimś biografię-Skrzywiłam się
-To idealnie!-Klasnął rękami-Wiesz co jutro cię poznam z dwoma chłopakami,którzy zasługują na to aby napisać o nich biografię.
-No dobrze-Uśmiechnęłam się i poszłam do swojego pokoju.
Położyłam się na łóżku i patrzyłam w sufit.Ciekawe z kim chce mnie poznać Jurgen?Może to będzie Lewandowski?A może Błaszczykowski?Nieee może Piszczek.Dobra już za dużo myślę.Na pewno taki piłkarz na taką dziewczynę jak ja nie poleci jeszcze z aparatem na zębach ;/
Z rozmyśleń przerwało mi pukanie do drzwi momentalnie powiedziałam 'Proszę'.
-No hej!-Powiedział z uśmiechem Kloop
-Hej-Odpowiedziałam i również się uśmiechnęłam
-Chciałem Ci tylko powiedzieć,że jutro bądź przygotowana na 10 na trening
-Dobrze-Przytaknęłam
-To dobranoc-Powiedział i pocałował mnie w czoło
-Dobranoc
Włączyłam lampkę i do późna się rozpakowywałam.Kiedy już się zrobiłam śpiąca.Poszłam do łazienki i się umyłam.Ubrałam się w piżamę i poszłam spać.
C.D.N 

czwartek, 3 października 2013

Prolog ♥

To jej mama zdecydowała,aby zacząć nowe życie.Nogi za ciągły je do pięknego miasta zwanym Dortmund.
Dziewczyna została zmuszona pożegnać się z bliskimi,przyjaciółmi.Znała bardzo dobrze język Niemiecki,ponieważ jest dziennikarką sportową,musi znać bardzo dobrze języki obce.Dziewczyna jest bardzo żywiołowa,miła,ma delikatny i lekki głos.Jej ojciec zmarł rok temu,wtedy Jej mama wpadła w depresję.Wyjechała na kilka dni odpocząć bez córki do Niemczech,nie mówiła nikomu do jakiego miasta wyjeżdża.Wtedy w Niemczech w Dortmundzie wydarzyło się to coś czego nie miało się wydarzyć Jej mama przespała się z obcym facetem z którym poprzedniej nocy tańczyła i piła drinki przy barze.Wiedziała,że nie może być ciągle sama.Zostali parą bardzo kochającą parą,nie wstydzili się swoich uczuć i swych czułości!
Dzisiaj młoda dziewczyna zobaczy dom  oraz partnera swojej mamy.Starsza kobieta nie mówiła córce z kim się spotyka,chciała aby córka sama zobaczyła go i uwierzyła własnym oczom,że to on!
Jechały uliczkami jakiejś dzielnicy,kiedy dziewczyna zobaczyła piękny i duży dom,zaczęła już wyobrażać swoje własne życie.
Wysiadły z taksówki,młody facet odstawił 2 walizki na ziemię,był trochę zawstydzony dlatego,że młoda 18-latka wpadła mu w oko.
-Przepraszam mogła by mi pani podać swój numer telefonu-zapytał zawstydzony
-Jasne-Wzięła małą karteczkę i wypisała tam swój numer telefonu
-Przepraszam a dała by się pani zaprosić na kolację dziś?!-Podrapał się po głowię
-Oczywiście z przyjemnością-Uśmiechnęła się
Młody facet odjechał i w torbie młodej dziewczyny poczuła wibrację już od niego SmS.Matka dziewczyny tylko się zaśmiała pod nosem.Stały przed domem,swoje ręce trzymały na biodrach.
-Widzisz córciu już jeden ma na Ciebie oko,tylko mi uważaj-Powiedziała zadziornie i pogroziła palcem.
-Oj mamo weź
-No co?!Nie chce cię widzieć za dziewięć miesięcy na porodówce
Dziewczyna nie odpowiadała tylko wzięła swoją walizkę i popędziła do ogromnych drzwi,zadzwoniła parę razy dzwonkiem,który zaraz doprawił dziewczynę do śmiechu 'Ten facet to jakiś idiota!' melodia Heja BVB!
.Otworzył im partner jej mamy,nie umiała uwierzyć własnym oczom w drzwiach obejmując moją mamę stał Jurgen Kloop!!
******************************************************************************************************************************************************************
Cześć wszystkim witam na moim kolejnym blogu nie umiałam się powstrzymać aby go nie napisać
Blog bedzie o bardzo młodym piłkarzu bvb czyli Erick i o młodej dziewczynie Majii <3
Miłej lektury
(5 kom i pierwszy rozdział) sorry że tak wymuszam ale muszę wiedzieć czy ktoś to czyta
Czytasz+Komentujesz=Motywujesz mnie!